Wysłany: Pią Kwi 16, 2010 8:56 Temat postu: Osiedle
Witam,
Dopiero dzisiaj trafiłem na forum naszego osiedla i postanowiłem napisać ten post, jako że poczuwam się do odpowiedzialnosci za osiedle (jestem jednym z członków zarządu).
Widziałem kilka postów z propozycjami zmiany zarządcy, ja też kilkukrotnie zastanawiałem się nad tym pomysłem, szczególnie że mam do czynienia z ludźmi z Polzen'u, nie wiedziałem tylko jaki byłby oddźwięk na osiedlu.
Bo że przydałoby się chociaż Polzen postraszyć nie ulega wątpliwości. Moje pomysły po wejściu do zarządu albo spełzły na niczym albo zostały storpedowane albo jeszcze cały czas nie wykonane, a było to między innymi segregacja śmieci, walka o zmianę domofonów oraz przebudowę placu zabaw.
Chcę w najbliższym czasie postawić ultimatum Polzenowi, aby zabrał się do pracy, jeśli to nie poskutkuje może rzeczywiście na poważnie zacznijmy szukać firmy która zajęła by się bardziej profesjonalnie naszym osiedlem. W kilku miejscach wspominaliście Państwo o innych administratorach, może zróbmy taką listę "dobrych", a ja będę w stanie z nimi porozmawiać na temat ewentualnej współpracy.
Dołączył: Pon Maj 24, 2010 6:10 Posty: 2 Skąd: sopot
Wysłany: Pon Maj 24, 2010 7:23 Temat postu: Polzen i ochrona do natychmiastowej zmiany....
Witam,
jestem zszokowany tym, co ostatnio przekazał nam do podpisu nasz Drogi Pan Zendrowski z POLZEN w ramach projektów uchwał... Szczególnie punktem 4!!!!! Czy ktoś z mieszkańców i ZARZĄDU przeanalizował kwoty, które zaproponowano w ramch - jak rozumiem - czynności do wykonania w celu wyeliminowania TZW. "ochrony"? Pan Polzen wykorzystuje brak zainteresowania zarządów wspólnot choćby w tym, co przegłosowujemy i stosuje swoje smutne sztuczki. Przy okzaji - ciekawe, że Pan "Maciej_3" z Zarządu wspólnoty - jako, że "poczuwa się do odpowiedzialności za osiedle" dopiero teraz "trafił do forum" - bravo!! Ludzie!! Zauważcie, że nasi wygadani utrzymankowie Zendrowscy - tatuś - Mistrz Administrator oraz "jego pracownik" synuś - księgowy (cóż za piękny rodzinny tandem...) nie dość, że dostają od nas kasę za prawie nic, to jeszcze - po długim czasie np. walk o zmiany w ochronie - sami chronią największego chama/wieśniaka na osiedlu - ich jakiegoś znajomka, czy bliskiego + niedołęgę z pieskiem na rowewrku + jednego, akurat fajnego Pana strażaka. Mamy więc na osiedlu dwie ochrony - ochronę i ochronę ochrony....!!!! Jak już rodzina Zendrowskich widzi, że mamy dosyć ich oraz ich żadnych poczynań, to strasznie sprytny projekt uchwały nr 4 napisali, gdzie wymyślili kwoty nawet kilkuset procentowo odbiegające od rzeczywistych rynkowych - a macie mieszkańcy po pupie za to, że chcecie pozbyć się super-ochrony, chyba, że jednak zrezygnujecie z tego pomysłu i cham/wieśniak oraz niedołężny Pan z pieskiem zostaną... A oferty na montaże mamy - jakie mamy. Ja np. mogę załatwić ofertę na kwoty po 20.000 PLN za każde z wymienionych w uchwale czynności, nadal będą nazywały się ofertami i chętnie podzielę się wartościami z faktur z rodziną Zendrowskich!!! Czemu nie???!! A może powinniśmy w tym miejscu podziękować Polzenowi za wstrzemięźliwość!!!! JESTEM JEDNAK ZA TYM, ŻEBY PODZIĘKOWAĆ IM W OGÓLE. RAZ NA ZAWSZE, JAK NAJSZYBCIEJ I TO W POŁOWIE SEZONU, ABY NOWY DOBRY ZARZĄDCA ZOBACZYŁ - CO TU SŁYCHAĆ, RÓWNIEŻ W KSIĘGOWOŚCI!! Spójrzcie, jak załatwiali segregację śmieci, sprawy kotłowni, sprawy grzyba i smrodu w garażach, wodę w mieszkaniach na parterze, od kiku lat jest niezałatwiona sprawa rozliczeń za dostarczenie ciepła z początków użytkowania mieszkań... Serdecznie zachęcam ZARZĄD do ruszenia 4-ech liter w kierunku pozbycia się rodziny Polzen, również Panią Pałgan, której nie ma na osiedlu i nigdy nie było, a jest "członkiem" zarządu wspólnoty chyba od początku i Pana Macieja_3, który nareszcie odważył się zajrzeć na forum.... Powodzenia!
Wysłany: Pon Maj 24, 2010 10:30 Temat postu: Mniej emocji
Witam,
Po pierwsze może Pan podejdzie do rozmowy spokojnie,
Ja do tego zarządu się nie pchałem i jeśli Pan twierdzi że nic nie robię może Pan spokojnie zając moje miejsce. Co roku jest spotkanie gdzie głosowane jest absolutorim dla zarządu. Przecież każdy z mieszkańców może być członkiem zarządu. Wystarczy być na spotkaniach, na które nikt nie chodzi.
Po wejściu do zarządu każda moja próba zmiany spotkała się z niezrozumieniem pozostałych osób. Między innymi zarzucana przez Pana segregacja śmieci, którą mieszczkańcy na własną prośbę wycofali.
Zaproponuje więc pozostałym członkom zarządu rozmowy na temat zmiany zarządcy.
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 13:48 Temat postu: Zmiana
Jaraas ma racje. trzeba zmienic zarzadce. za duzo od poczatku jest nieporozumien. zmiana, wprowadzenie istotnych zmian na osiedlu i okres co najmniej 1/2 roku probny czy wszystko jest jak nalezy. jestem za.
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 19:19 Temat postu: Polzen niech idzie na inne osiedle
ja sie w zupelności zgadzam z Jarrasem. nie potrafimy wymusic na Polzenie jakichkolwiek sensownych ruchów. kompletnie nic sie nie dzieje od samego poczatku wspolnoty i to jest przerazajace. najgorsze tematy: kotlownia , rozliczenie ciepla, brama wjazdowa i furtka, wilgoc w piwnwicy tak naprawde są ciagle otwarte. kiedys robilismy "odkrywke" sciany i co z tym wszystkim sie zadzialo? moze warto by bylo zrobic cos w tych tematach w koncu placimy Polzenowi a mam wrazenie ze kompletnie nic od niego nie oczekujemy..... my mu płacimy prosze Państwa a on nie robi za wiele.
sugeruje aby zarząd przyspieszył niektóre działania.....
pozdrawiam
M
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 22:45 Temat postu: Zmiana
Jeżeli więcej osób jest za zmianą to polecam na najblilższym spotkaniu wspólnoty, abyście Państwo weszli do zarządzu. Moje próby jakiejkolwiek zmiany spotkały się z oskarżeniem że chcę zrobić zamach na stanowisko Prezesa zarządu. Także nawet bycie członkiem obecnego zarządu nie daje mi możliwości wpłynięcia na podjęcie zmian.
Dołączył: Wto Mar 17, 2009 13:52 Posty: 29 Skąd: Sopot
Wysłany: Śro Wrz 01, 2010 21:41 Temat postu: Re: Osiedle
Drodzy Sąsiedzi!
Nie przesadzajmy, nie kłóćmy się i nie obwiniajmy wyłącznie POLZEN za wszelakie zło, które dzieje się na naszym osiedlu. Fakt, iż POLZEN to coś na kształt "rodzinnej spółki" nie powinno mieć tu znaczenia, gdyż prawda jest inna.
Prawda jest taka, iż spora część, jeśli nie większość, "mieszkańców" Świemirowskiej, to osoby faktycznie mieszkające np. w warszawce, a jedynie wynajmujące zakupione mieszkania lub traktujące je wyłącznie jako lokatę kapitału. Wg. mojej skromnej opinii, stanowią oni grubo ponad połowę tzw. wspólnoty. Jest to najbardziej widoczne zimą (wynajmowane na sezon mieszkania są wówczas puste), kiedy np. po godz. 20:00 policzymy w ilu oknach pali się światło.
Wnioski nasuwają się same - jeżeli większość właścicieli mieszkań jest z warszawki, londynku, itd. a tym samym nie są "uczuciowo związani" z naszym osiedlem, to mają - mówiąc wprost - w d...e nasze problemy. I w tym tkwi naprawdę problem.
Dołączył: Wto Mar 17, 2009 13:52 Posty: 29 Skąd: Sopot
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 0:06 Temat postu: KOCHAM SOPOT
Drodzy Sąsiedzi,
Z uwagi na fakt, iż większość osób "subskrybuje" jedynie wątki z własnymi wpisami, a sprawa jest pilna i dotyczy soboty 4 września, pozwalam sobie na zamieszczenie w tym miejscu postu, z prośbą o "kliknięcie" na wątek KOCHAM SOPOT:
http://sopot-polana-swiemirowska.mojeosiedle.pl/viewtopic.php?p=355563#355563
Dołączył: Pon Maj 24, 2010 6:10 Posty: 2 Skąd: sopot
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 2:52 Temat postu: Re: Osiedle
Ty andy5000 chyba nie zrozumiałeś problemu poruszanego w naszych postach w ramach tematu "osiedle"... Co nas obchodzi brak zainteresowania problemami osiedla osób, które ulokowały tu kapitał, mieszkając jednocześnie gdzie indziej???? Przecież sprawa dotyczy "czynnych" mieszkańców osiedla, którzy wyrażają swoją opinię na temat braku administracji "administratora" Polzen... Po co to mieszasz z liczbą okien, w których pali się światło?? A może Kocham Sopot, o którym na siłę chcesz nam przypomnieć, przysłania trochę twoje widzenie problemu Polzen...
Odnosząc się natomiast do posta członka zarządu Maciej_3 zadaję pytanie - jakie kolega podjął próby zmiany "zarządcy", na czym polegały? I kto oskarżył o próbę "zamachu na stanowisko Prezesa zarządu"? I jakiego zarządu?? O czym mowa Panie członku? Jak wyglądała próba "wpłynięcia na podjęcie zmian"? Czy była jakaś ankieta lub projekt uchwały przekazany mieszkańcom, ktoś przeszedł się po mieszkaniach z prośbą o wyrażenie stanowiska w tej sprawie?
Dołączył: Wto Mar 17, 2009 13:52 Posty: 29 Skąd: Sopot
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 9:10 Temat postu: Re: Osiedle
Jarras napisał:
Ty andy5000 chyba nie zrozumiałeś problemu poruszanego w naszych postach w ramach tematu "osiedle"... Co nas obchodzi brak zainteresowania problemami osiedla osób, które ulokowały tu kapitał, mieszkając jednocześnie gdzie indziej???? Przecież sprawa dotyczy "czynnych" mieszkańców osiedla, którzy wyrażają swoją opinię na temat braku administracji "administratora" Polzen... Po co to mieszasz z liczbą okien, w których pali się światło?? A może Kocham Sopot, o którym na siłę chcesz nam przypomnieć, przysłania trochę twoje widzenie problemu Polzen...
Odnosząc się natomiast do posta członka zarządu Maciej_3 zadaję pytanie - jakie kolega podjął próby zmiany "zarządcy", na czym polegały? I kto oskarżył o próbę "zamachu na stanowisko Prezesa zarządu"? I jakiego zarządu?? O czym mowa Panie członku? Jak wyglądała próba "wpłynięcia na podjęcie zmian"? Czy była jakaś ankieta lub projekt uchwały przekazany mieszkańcom, ktoś przeszedł się po mieszkaniach z prośbą o wyrażenie stanowiska w tej sprawie?
To chyba Ty Jarras nie umiesz czytać "ze zrozumieniem", przejawiając przy tym niczym nieuzasadnioną agresję. Jeżeli nie rozumiesz, że problem tkwi nie w administracji, lecz w fakcie, iż znaczna część właścicieli mieszkań kompletnie nie jest zainteresowana tym co nas, stałych mieszkańców, boli i denerwuje, co najlepiej uwidacznia frekwencja na zebraniach Wspólnoty, to o czym tu gadać?
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 19:26 Temat postu: odpowiadam Wam
Ty jarras nie wiesz jak wyglądają członkowie zarządu bo nie byłeś na żadnym zebraniu.Pani Pałgan jest na osiedlu ale nie wiesz nawet jak wygląda to uważasz co uważasz.Maciej 3 zmyśla różne rzeczy, też nie bywa na zebraniach, nie wniósł nic do zarządu, niczego nie próbował zrobić, interesuje go tylko plac zabaw dla dzieci,czyli to co jest jemu potrzebne.Niestety wasze posty są bez sensu.Segregacja śmieci? A kto wrzucał do pojemników wszystko co popadło .Były 4 pojemniki , na każdym napis co tam należy wrzucić , a w środku po prostu wstyd pisać.Jacyś analfabeci co nie umieją czytać tu mieszkaja..Należało natychmiast zrezygnować z tej formy wywozu śmieci ponieważ np.pojemnik na makulaturę w którym były inne śmieci niż makulatura kosztował przy wywozie 3 x tyle.Natomiast gdyby był wypełniony tylko makulaturą byłby wywożony za darmo.Może to kosmici podrzucali nam te śmieci do nieodpowiednich pojemników.Jak już pisałam na ostatnim zebraniu wspolnoty było 7 osób z czego 3 to zarząd a 4 mieszkańcy.Z kim Zarząd miał rozmawiać? Wilgoc w piwnicach to poważny problem.Trudna sprawa do załatwienia.Zostaje sprawa sądowa ale żeby ją rozpocząć potrzebne sa spore pieniądze.Na zebraniu miała być na ten temat rozmowa ale Was mieszkańcy Swiemirowskiej tam nie było.Oczywiście sprawa się posuwa ale bez waszej pomocy.Po rozmowie z biurem prawniczym problemów przybywa bo po analizie działań jakie trzeba podjąć potrzebne sa pieniądze.Nie małe, na początek jakieś 100 tys.Tyle trzeba wpłacić sądowi na start,mieć różne analizy wykonane przez wiarygodnych dla sądu rzeczoznawców no i adwokat.Kto się złoży żeby podjąć takie działania.Dlatego nikt chyba nie słyszł O WYGRANEJ SPRAWIE Z DEVELOPEREM ponieważ to nie takie proste.Każdy developer o tym wie i dlatego nie przejmują się naszymi rekamacjami.Dlatego śmieszą mnie dywagacje że należy zmienić zarząd i zarządcę.Zarząd i zarządca chętnie sami odejdą, wystarczy na najbliższym zebraniu
przeglosować taki wniosek.To bardzo prosta sprawa i nie trzeba aż tyle żółci tu wylewać.Wybierzemy nowy zarząd ,najlepiej osoby z tego forum te najbardziej niezadowolone .Mają tyle pomysłów,są młodzi, kreatywni,myślę że się zgodzą z ochotą i wszyscy będziemy zadowoleni
Wysłany: Pon Wrz 06, 2010 14:58 Temat postu: wilgoć w piwnicach
Ponieważ jest w fazie końcowej u adwokata przygotowanie naszych roszczeń dot. wilgoci w piwnicach i rozpoczęcie sprawy sądowej w stosunku do Invest komfortu , bardzo proszę wszystkie osoby które to przeczytają i proszę przekazać innym znajomym z naszego osiedla o umieszczenie na tej stronie aktualnych zdjęc,lub zrobionych poprzednio ale z datą kiedy zdjęcie było zrobione.Jeżeli piwnica obecnie ma jakiekolwiek przemoczenia proszę o zrobienie aktualnego zdjęcia i ewentualnie parę zdań jak długo to występuje i ogólnie o wilgoci w swojej piwnicy.Bardzo są potrzebne takie materiały natychmiast i to będzie też test czy naprawdę coś chcemy w tej sprawie zrobić. Proszę żeby każdy kto ma wilgoć w piwnicy poświęcił chwilkę i przygotował potrzebny materiał.Potem napiszę jaka jest strategia. Do roboty
Wysłany: Śro Wrz 08, 2010 16:54 Temat postu: Re: Osiedle
Zdjęcia zrobione w dniu wczorajszym tj. 07.09.2010r w hali garażowej pod budynkiem 22. Jak widać na zdjęciach wilgoć jest masakryczna - przez co piwnica jest totalnie bezużyteczna
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.